czwartek, 17 marca 2011

Recenzja: Nadciągająca burza - Douglas Preston, Lincoln Child

Na rodzinnej farmie, Nora Kelly, zostaje napadnięta przez dwójkę ubranych w zwierzęce skóry mężczyzn. Niedługo po tym wydarzeniu otrzymuje list od ojca, który zaginął lata temu na pustyni, co dziwne nadany został on szesnaście lat temu. Okazuje się, że zawiera wskazówki, które mogą pozwolić dokonać największego odkrycia archeologicznego od czasów odnalezienia grobowca króla Tutenchamona. Gdzieś tam, wśród skał i kanionów, na terenie Utah znajduje się zaginione miasto Indian Anasazi – Quivira.

Swoimi podejrzeniami dzieli się z innymi i organizuje ekspedycję, która ma na celu dotarcie do Quiviry. Jednak droga bynajmniej nie będzie łatwa, uczestnicy wyprawy szybko się przekonają, że ktoś bardzo nie chce by miasto zostało odnalezione i nie cofnie się przed niczym żeby ich powstrzymać, łącznie z ich zabiciem.

Douglas Preston i Lincoln Child stworzyli niesamowitą opowieść, pełną akcji i trzymającą w napięciu od pierwszej strony, historię, od której nie sposób się oderwać. Jest to prawdopodobnie najlepszy thriller, jaki dane mi było czytać od dłuższego czasu. Mamy tajemnicę, której odkrycie niesie ze sobą ogromne niebezpieczeństwo, aurę niepokoju i niezwykłości, momenty, gdy wionie chłodem i niesamowity klimat, który cały czas nam towarzyszy.

„Nadciągająca burza”, to jak podróż kolejką górską, autorzy z wprawą manipulują naszym nastrojem i emocjami. Zmniejszają i zwiększają tempo akcji w odpowiednich momentach, dzięki czemu lektura wywierają na czytelnika określony wpływ i dostarczają stosownych wrażeń. Nie można się nudzić.
Podobnie rzecz ma się z kreacjami głównych postaci w książce. Każdy z nich wnosi do grupy określone cechy i umiejętności, ale i odpowiednio wpływa na to jak grupa funkcjonuje. Preston i Child ukazują relacje między członkami ekspedycji, ich utarczki i walkę o przewodnictwo.

Autorzy odwalili kawał dobrej roboty kreśląc tło towarzyszące akcji. Opisy są na tyle wiarygodne i przekonujące, że aż trudno momentami uwierzyć, że to wszystko fikcja a nie opis wyprawy, która naprawdę miała miejsce. Widać jak świetnie przygotowali się pod względem źródłowych i badawczym, by jak najlepiej oddać charakter społeczeństwa, jakim byli Indianie Anasazi. Dużo uwagi poświęcają opisowi ich kultury, obyczajów i wierzeń. Szczególnie, jeśli chodzi o religię i związane z nią mity i legendy. Mamy wzmianki o tym, jaki wpływ na nich i ich egzystencje miało coś, co określali mianem magii, przemiana w zwierzęta czy korzystanie ze środków halucynogennych pozyskiwanych z roślin oraz drzew. Poznajemy również pracę archeologa, dla laika to świetna okazja by w jakimś stopniu zapoznać się z wszelkimi procedurami i przebiegiem określonych działań

Dwójka oryginalnych pisarzy stworzyła niesamowitą książkę, która dostarcza mnóstwo rozrywki i niesamowitych wrażeń. Pozycja, która przypadnie nie tylko do gustu miłośnika gatunku, ale wszystkim, którzy lubią niesamowite opowieści z mroczną tajemnicą i dreszczykiem emocji. Zdecydowanie polecam.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu:




Autor: Douglas Preston, Lincoln Child
Wydawnictwo: G+J Polska
Seria: Preston Child
Tłumaczenie: Alicja Unterschuetz
Liczba stron: 536
Format: 13.0 x 19.5 cm
Oprawa: miękka
Data wydania: 2011
Cena detaliczna: 34,90 zł

1 komentarz:

  1. Mój ulubiony duet pisarski ostatnimi laty... Właśnie kończę czytać tę powieść i mogę potwierdzić: warto poświęcić każdą wolną chwilę, ażeby ją "skonsumować"!

    OdpowiedzUsuń