czwartek, 7 lipca 2011

Czarnoksiężnik z Archipelagu - Ursula K. Le Guin [recenzja]

"Czarnoksiężnik z Archipelagu", to piękna i magiczna opowieść o chłopcu, który stał się najsławniejszą i najpotężniejszą postacią w całym Ziemiomorzu. Jednak zanim zyskał należny mu rozgłos i szacunek musiał przejść daleką drogę i pokonać wiele przeszkód. Cała podróż zaczyna się na małej wyspie zwanej Gont, jednej z wielu wysp należących do Archipelagu. Ged, wtedy jeszcze noszący imię Dunny, odkrywa w sobie ogromne pokłady magicznych umiejętności, które pozwalają mu cudem uratować jego wioskę od najazdu okrutnych Kargów. Wydarzenie to sprawia, że dostaje się on pod opiekę maga Ogiona, jednak ten widząc w nim ogromny potencjał, ale też i lekkomyślność oraz zapalczywość, wysyła go na wyspę Roke. W tamtejszej szkole magii chłopak będzie mógł rozwinąć swój talent magiczny i poznać prawa, jakie rządzą całym światem. Wszystko przebiegało spokojnie, jednak do czasu. W wyniku głupoty chłopak nierozważnym czynem uwalnia okrutną i niebezpieczną istotę, która nie spocznie póki go nie zniszczy. Od tego momentu rozpoczyna się niezwykła podróż Geda, wyprawa pełna niesamowitych przygód, która zmienią go i ukształtują.


Ursula K. Le Guin to ceniona i znana na całym świecie pisarka, której nie trzeba zbytnio przedstawiać. W pierwszym tomie cyklu Ziemiomorze ukazuje historię o dorastaniu najeżonym trudnościami, o próbie odnalezienia siebie; to również opowieść o odwadze i głupocie, walce z własnymi słabościami i przeszkodami, jakie stawia na naszej drodze los. Autorka pokazuje jak zgubna bywa beztroska i jak popełniane błędy kształtują człowieka, pozwalając z chłopca stać się mężczyzną. Le Guin udowadnia, że właśnie o to w tym wszystkim chodzi. Jeśli zrobisz coś nieodpowiedzialnego, musisz ponieść tego konsekwencje i wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. W przeciwnym wypadku niczego się nie nauczysz.

Pisarka stworzyła niezwykle barwną opowieść, z interesującą i wciągającą fabułą, wartką akcją, oraz płynną narracją, a wszystko to napisane lekkim i prostym językiem. Mamy kilka naprawdę niespodziewanych punktów zwrotnych i momentów, w którym tempo wzrasta i nabiera kolorytu. Autorka wie jak zaciekawiać i zaintrygować czytelnika oraz jak manipulować jego emocjami. Od samego początku Le Guin buduje niesamowite napięcie, które z kolejnymi stronami tylko wzrasta; mamy aurę grozy, poczucie niebezpieczeństwa i niezwykły klimat. Wszystko zaś prowadzi do zaskakującego finału.

Książka posiada niebywale bogaty i przemyślany świat, który oczarowuje swym rozmachem i dopracowaniem. Autorka pokazała niebywały talent, nadając każdemu miejscu w swym uniwersum niepowtarzalne cechy i właściwości tylko jemu przypisane. Krainy, wyspy i poszczególne miejsca tworzą barwną mieszankę, różnią się od siebie nie tylko lokalizacją, ale budową społeczeństwa, poszczególnymi jego aspektami, takimi jak np. jak kultura, tradycje i obyczaje; wreszcie ludźmi, którzy do niego należą. Wszystko to w sposób spójny łączy ze sobą magia posługująca się prawdziwym imionami, które wiążą się z ich właścicielami nierozłącznie. Słowa są określnikami istoty i osobowości: to tożsamość danego człowieka, zjawiska, stworzenia czy rzeczy. Magia wpływa na równowagę i harmonie całego Archipelagu, a sam Arcymag jest niejako gwarantem tego stanu.

Pierwszy tom przygód Geda to książka, która należy już do klasyki gatunku i dla wielu jest jedną z lepszych, a nawet najlepszych powieści w historii światowej literatury fantasy. Sama autorka zaś na stałe wpisała się do panteonu zasłużonych dla gatunku. "Czarnoksiężnik…", to książka, która nie tylko dostarczy mnóstwa rozrywki. To przede wszystkim przypowieść moralizatorska – przekazująca uniwersalne prawdy, skłaniająca do refleksji i zastanowienia się.  Jest to powieść, obok której nie sposób przejść obojętnie. Czas z nią spędzony na pewno nie będzie zmarnowany.

Recenzja ukazała się na portalu:



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Seria: Ziemiomorze (#1 w serii)
Tłumaczenie: Stanisław Barańczak
Miejsce wydania: Warszawa
Tytuł oryginalny: A Wizard of Earthsea
Liczba stron: 240
Format: 125x195 mm
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-7648-457-0
Wydanie: III
Data wydania: listopad 2010
Cena detaliczna: 29,90 zł

Książka do kupienia w promocyjnych cenach w księgarni:


8 komentarzy:

  1. Zastanawiam się, dlaczego wcześniej nie dostałam jej w swoje ręce...
    Dzisiaj będąc w bibliotece, znalazłam książki, które był kontynuacją "Czarnoksiężnika z Archipelagu", ale nie pomyślałam żeby jego poszukać. Żałuję, bo z tego co piszesz wynika, że to dobra, a nawet bardzo dobra książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z ciekawszych książek przełomu mojego dzieciństwa i wczesnych lat młodzieńczych ;) Czytałam w podstawówce, jeszcze w latach 90-tych, niedawno wróciłam do niej po raz kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest jedna z tych książek, które każdy miłośnik fantasy powinien przeczytać :) Sam mam pierwsze polskie wydanie z 1982 r.; teraz już trochę sfatygowane, ale biorąc pod uwagę ilość osób, które książkę czytały nie powinno to dziwić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie zastanawia, dlaczego dopiero teraz odkryłam Twojego bloga (za pomocą listy blogów na facebooku). Jest świetny, oczywiście dodaję go do zakładek.
    Dziś czytam już trzecią recenzję "Czarnoksiężnika.." i muszę stwierdzić, że Twoja jest najlepsza. Strasznie się cieszę, bo mam tę książkę na półce - sięgnę po nią jak najszybciej.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Może sięgnę, choć wcześniej nie słyszałam o tej książce

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie tak dawno czytałam właśnie "Czarnoksiężnika" i również baaardzo przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki Hiliko :D

    Mnie najbardziej rozbawił tekst na pewnym forum anglojęzycznym, na którym dziewczyna polecała "Czarnoksiężnika..." fanom Pottera, jako coś podobnego i tylko niewiele gorszego od książek Rowling ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. To prawda, akurat tą serię przyjemnie mi się czytało:) choć przyznam, że innych dziełach autorka czasem przynudza:/

    OdpowiedzUsuń