Niemiecki oficer wojsk pancernych, uczestnik II Wojny Światowej, który w latach 1939-40 brał czynny udział w działaniach wojennych na terenie Polski czy Francji, ale jednocześnie agent radzieckiego wywiadu, działający na terenie Hiszpanii i zbierający informacje w szeregach nazistów. Po wojnie mieszkający w wielu państwach Europy, który wreszcie zakończyć pełen niezwykłych zdarzeń życie w Jerozolimie.
Aron Shneyer, historyk, izraelski badacz z Instytutu Yad Vashem, przedstawia swoisty wywiad -rzekę, jaki przeprowadził z byłym sowieckim szpiegiem, w ostatnich miesiącach jego życia. Dzięki licznym zapisanym i nagranym rozmowom, autor przedstawia niesamowitą historię człowieka, który należał do armii dwóch największych totalitarnych mocarstw ubiegłego stulecia, był agentem wywiadu w czasie jednej z najgorszych, ale i największych wojen w historii świata. Teraz po wielu latach od zakończenia służby, próbuje pokazać zwykłemu, szaremu człowiekowi jak wyglądało życie i służba zarówno w armii sowieckiej jak i niemieckiej, czym było życie szpiega i jak wyglądała w jego oczach sama wojna, ale i życie po niej.
Z opowieści Goglidze wyłania się obraz całkowicie nieznanych aspektów tamtych wydarzeń. Jego wspomnienia pełne są opinii i oceny systemów militarnych obu państw. W sposób szczery i bezlitosny, ale również, trzeba przyznać, odważny obnaża sposób, w jaki one funkcjonowały, szczególnie dużo uwagi poświęca wywiadowi radzieckiemu. Szpieg podkreśla, że służba była ciężka i wymagała dużo poświęceń i niejednokrotnie podjęcia bardzo ciężkich wyborów. Nad moralność czy sumienie, trzeba było zawsze przedkładać obowiązek i służbę. Wszelkie wątpliwości były spychane na dalszy plan, nie było dla nich miejsca w radzieckim wojsku, podobnie jak dla szlachetności.
Wszystko to co przeżył kształtowało go, hartowało jego charakter i osobowość, wpływało na jego działania i sprawiło że stał się tym kim jest. W wypowiedziach Goglidze nie ma miejsca na wspomnienia, to chłodna analiza i kalkulacja tego czego był świadkiem, ale i uczestnikiem oraz sugestywna ocena osób z którymi zetknęła go służba, zarówno jako radzieckiego szpiega i oficera SS.
Książka Shneyera niesamowicie wciąga, postać szpiega ciekawi, a opowiadane przez niego historie intrygują i trzymają w dużym napięciu. Momentami wszystkiemu towarzyszy im aura niepokoju, czy wręcz wionie chłodem. Konstrukcja narracji pozytywnie wpływa na odbiór książki. Dodatkowym atutem są liczne przypisy autora i wyjaśnienia na temat pojawiających się w opowieści Goglidze osób, miejsc czy wydarzeń, w jakich uczestniczył. Liczne odniesienie do źródeł, których zadaniem jest sprawdzenie prawdomówności szpiega.
Trudno stwierdzić czy wszystko w przedstawionej przez niego opowieści jest prawdą, część z pewnością tak, co do reszty można mieć pewne wątpliwości. Szpieg tak naprawdę nigdy nie przestaje być szpiegiem. Kłamstwa, liczne niedomówienia, bujna wyobraźnia to dla niego codzienność. Sam autor stawia liczne hipotezy na temat prawdziwości niektórych zdarzeń. „Dwa oblicza zdrady…”, to zajmująca pozycja, którą czyta się szybko. Dla tych, którzy chcą poznać fascynującą opowieść uczestnika II Wojny Światowej, przedstawioną z całkiem innej strony to pozycja obowiązkowa. Zdecydowanie polecam.
Recenzja ukazała się na portalu:
Wydawnictwo: Erica
Tłumaczenie: Barbara Leszczuk
Tytuł oryginalny: Perczatki bez palcow i dranyj cylindr
Liczba stron: 300
Format: 14 x 21 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: luty 2010
Aron Shneyer, historyk, izraelski badacz z Instytutu Yad Vashem, przedstawia swoisty wywiad -rzekę, jaki przeprowadził z byłym sowieckim szpiegiem, w ostatnich miesiącach jego życia. Dzięki licznym zapisanym i nagranym rozmowom, autor przedstawia niesamowitą historię człowieka, który należał do armii dwóch największych totalitarnych mocarstw ubiegłego stulecia, był agentem wywiadu w czasie jednej z najgorszych, ale i największych wojen w historii świata. Teraz po wielu latach od zakończenia służby, próbuje pokazać zwykłemu, szaremu człowiekowi jak wyglądało życie i służba zarówno w armii sowieckiej jak i niemieckiej, czym było życie szpiega i jak wyglądała w jego oczach sama wojna, ale i życie po niej.
Z opowieści Goglidze wyłania się obraz całkowicie nieznanych aspektów tamtych wydarzeń. Jego wspomnienia pełne są opinii i oceny systemów militarnych obu państw. W sposób szczery i bezlitosny, ale również, trzeba przyznać, odważny obnaża sposób, w jaki one funkcjonowały, szczególnie dużo uwagi poświęca wywiadowi radzieckiemu. Szpieg podkreśla, że służba była ciężka i wymagała dużo poświęceń i niejednokrotnie podjęcia bardzo ciężkich wyborów. Nad moralność czy sumienie, trzeba było zawsze przedkładać obowiązek i służbę. Wszelkie wątpliwości były spychane na dalszy plan, nie było dla nich miejsca w radzieckim wojsku, podobnie jak dla szlachetności.
Wszystko to co przeżył kształtowało go, hartowało jego charakter i osobowość, wpływało na jego działania i sprawiło że stał się tym kim jest. W wypowiedziach Goglidze nie ma miejsca na wspomnienia, to chłodna analiza i kalkulacja tego czego był świadkiem, ale i uczestnikiem oraz sugestywna ocena osób z którymi zetknęła go służba, zarówno jako radzieckiego szpiega i oficera SS.
Książka Shneyera niesamowicie wciąga, postać szpiega ciekawi, a opowiadane przez niego historie intrygują i trzymają w dużym napięciu. Momentami wszystkiemu towarzyszy im aura niepokoju, czy wręcz wionie chłodem. Konstrukcja narracji pozytywnie wpływa na odbiór książki. Dodatkowym atutem są liczne przypisy autora i wyjaśnienia na temat pojawiających się w opowieści Goglidze osób, miejsc czy wydarzeń, w jakich uczestniczył. Liczne odniesienie do źródeł, których zadaniem jest sprawdzenie prawdomówności szpiega.
Trudno stwierdzić czy wszystko w przedstawionej przez niego opowieści jest prawdą, część z pewnością tak, co do reszty można mieć pewne wątpliwości. Szpieg tak naprawdę nigdy nie przestaje być szpiegiem. Kłamstwa, liczne niedomówienia, bujna wyobraźnia to dla niego codzienność. Sam autor stawia liczne hipotezy na temat prawdziwości niektórych zdarzeń. „Dwa oblicza zdrady…”, to zajmująca pozycja, którą czyta się szybko. Dla tych, którzy chcą poznać fascynującą opowieść uczestnika II Wojny Światowej, przedstawioną z całkiem innej strony to pozycja obowiązkowa. Zdecydowanie polecam.
Recenzja ukazała się na portalu:
Wydawnictwo: Erica
Tłumaczenie: Barbara Leszczuk
Tytuł oryginalny: Perczatki bez palcow i dranyj cylindr
Liczba stron: 300
Format: 14 x 21 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: luty 2010
Książkę czytałam i biorąc pod uwagę, że nie jestem fanką pozycji historycznych, muszę przyznać, że jest to całkiem ciekawa pozycja:). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń