Kapitan John Carter to pochodzący z Wirginii weteran wojny secesyjnej; człowiek niezwykły, który nie pamięta swej przeszłości. Odkąd sięga pamięcią, zawsze był mężczyzną w wieku 30 lat. Przemierzał świat jako żołnierz do wynajęcia, służąc królom i imperatorom. Doświadczony przez walkę na froncie wyrusza na poszukiwanie złota. Napadnięty przez plemię Apaczów cudem unika śmierci – później zaś, w wyniku niewyjaśnionych okoliczności, przenosi się na Marsa (czy też na Barsoom, jak nazywają planetę wszyscy ją zamieszkujący).
Carter dostaje się do niewoli – jednak odwagą, dzielnością i walecznością zyskuje sobie podziw i szacunek wśród plemienia Tharków. Nie wszyscy mu oczywiście sprzyjają – jednakże, pomimo swej odmienności, zdobywa tam przyjaciół, a także poznaje kobietę, która całkowicie odmieni jego życie. Dejah Thoris, księżniczka Helium, podobnie jak on zostaje uwięziona. John zakochuje się w niej i obiecuje ocalić ją przed grążącym jej niebezpieczeństwem nawet za cenę własnego życia. Dodatkowo zostaje wplątany w konflikt toczący się od wieków między rdzennymi mieszkańcami Marsa. Planeta znajduje się na skraju zagłady; zbliża się wojna, która może przynieść ostateczny kres wszelkiemu życiu. Główny bohater staje przed nie lada wyzwaniem: musi uczynić Barsoom lepszym miejscem, zdobyć serce ukochanej kobiety i przeżyć.
Edgar Rice Burroughs to amerykański pisarz, który na swoim koncie ma kilkadziesiąt powieści cieszących się niesłabnącą popularnością. Spod jego pióra wyszły takie postacie jak wspomniany John Carter, David Innes czy bohater, który na stałe zapisał się w popkulturze – Tarzan. „Księżniczka Marsa”, wydana po raz pierwszy w 1912 roku, to klasyczna opowieść o honorze, odwadze, lojalności, obowiązku, przyjaźni i niezwykłej miłości. Historia człowieka, który zostaje przeniesiony na obcą planetę tylko dlatego, że tego chciał. Jest to książka, którą można śmiało zaklasyfikować jako powieść sensacyjno-przygodową, z elementami westernu, romansu i science-fiction.
Utwór Burroughsa, mimo że liczy niewiele ponad 100 stron, od pierwszej do ostatniej przesycony jest akcją. „Księżniczka…” to fascynująca i niesamowita przygoda, pełna epickich bitew na lądzie i w powietrzu, pojedynków na śmierć i życie, pozaziemskiej technologii i pościgów zapierających dech w piersi. Sama historia jest prosta i banalna, jedyne jej zadanie to dostarczanie mnóstwa zabawy i rozrywki, i w tym aspekcie spisuje się doskonale. Fabuła od samego początku trzyma w napięciu, akcja jest wartka, przeplatana niespodziewanymi punktami zwrotnymi, będącymi momentami kluczowymi dla toczących się wydarzeń. Autor dużo uwagi poświęca swej wizji, zarówno samego świata przedstawionego jak i pojawiających się bohaterów. Mars w jego wyobrażeniu może oczarować, ale i przerazić. Mamy plastyczne i precyzyjne opisy – widzimy planetę wyniszczoną konfliktami i zmieniającymi się warunkami pogodowymi, podzieloną granicami terytoriów i miast. Rdzenni mieszkańcy, a szczególnie dwie wybijające się nacje, różnią się nie tylko wyglądem, ale również budową społeczeństwa, jakie tworzą, zwyczajami i pojmowaniem świata. Dla każdej z nich co innego jest ważne. To, co je łączy, to chęć przetrwania za wszelką cenę.
Bohaterowie, których spotykamy w trakcie tej niezwykłej przygody, momentalnie zyskują naszą sympatię. John Carter to przykład nadzwyczajnego człowieka, herosa, który budzi podziw i uznanie nie tylko dzięki umiejętnościom, ale też dzięki temu, kim jest. Pozostałe postacie, jak Dejah Thoris czy Tars Tarkas również przypadają od gustu – a szczególnie Woola, zwierzę-strażnik.
Utwór Burroughsa, mimo że liczy niewiele ponad 100 stron, od pierwszej do ostatniej przesycony jest akcją. „Księżniczka…” to fascynująca i niesamowita przygoda, pełna epickich bitew na lądzie i w powietrzu, pojedynków na śmierć i życie, pozaziemskiej technologii i pościgów zapierających dech w piersi. Sama historia jest prosta i banalna, jedyne jej zadanie to dostarczanie mnóstwa zabawy i rozrywki, i w tym aspekcie spisuje się doskonale. Fabuła od samego początku trzyma w napięciu, akcja jest wartka, przeplatana niespodziewanymi punktami zwrotnymi, będącymi momentami kluczowymi dla toczących się wydarzeń. Autor dużo uwagi poświęca swej wizji, zarówno samego świata przedstawionego jak i pojawiających się bohaterów. Mars w jego wyobrażeniu może oczarować, ale i przerazić. Mamy plastyczne i precyzyjne opisy – widzimy planetę wyniszczoną konfliktami i zmieniającymi się warunkami pogodowymi, podzieloną granicami terytoriów i miast. Rdzenni mieszkańcy, a szczególnie dwie wybijające się nacje, różnią się nie tylko wyglądem, ale również budową społeczeństwa, jakie tworzą, zwyczajami i pojmowaniem świata. Dla każdej z nich co innego jest ważne. To, co je łączy, to chęć przetrwania za wszelką cenę.
Bohaterowie, których spotykamy w trakcie tej niezwykłej przygody, momentalnie zyskują naszą sympatię. John Carter to przykład nadzwyczajnego człowieka, herosa, który budzi podziw i uznanie nie tylko dzięki umiejętnościom, ale też dzięki temu, kim jest. Pozostałe postacie, jak Dejah Thoris czy Tars Tarkas również przypadają od gustu – a szczególnie Woola, zwierzę-strażnik.
„Księżniczka Marsa”, stanowiąca pierwszy z jedenastu tomów cyklu o Marsie, to fantastyczna książka w starym stylu. Napisana prostym i zrozumiałym językiem historia jest zajmująca i wciąga momentalnie – dostarczy więc mnóstwa wrażeń i prawdziwej frajdy. Idealna na zimowy wieczór czy podróż pociągiem.
Autor: Burroughs Edgar Rice (Rays-Berrous Edgar)
Tytuł oryginalny: A Princess Of Mars
Język oryginalny: angielski
Rok pierwszego wydania: 1912
Rok pierwszego wydania polskiego: 1927
Ostanie wydanie polskie: 1990
Wydawnictwo: SAWW
Liczba stron: 83
Tłumaczenie: Darosław J. Toruń
Tytuł oryginalny: A Princess Of Mars
Język oryginalny: angielski
Rok pierwszego wydania: 1912
Rok pierwszego wydania polskiego: 1927
Ostanie wydanie polskie: 1990
Wydawnictwo: SAWW
Liczba stron: 83
Tłumaczenie: Darosław J. Toruń
Książka do kupienia w promocyjnych cenach w księgarni:
Stare ale jare? Jak najchętniej się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie :) teraz u góry po prawiej strony pisze że czytasz następną cześć, czyżbyś miał dostęp do przetłumaczonej wersji? chciałbym zakupić całą serię lecz po polsku... po Angielsku bardzo trudno się czyta ;/
OdpowiedzUsuńNa język polski został przetłumaczony tylko pierwszy tom. Z tego co wiem jedno z wydawnictw miało przy okazji premiery filmu wydać odświeżoną "Księżniczkę Marsa" i możliwe że kolejne tomy, ale póki co w tym temacie cisza.
UsuńOsobiście przeczytałem wszystkie części w oryginale - to co aktualnie czytam to antologia wydana w setną rocznicę pierwszego wydania "Księżniczki Marsa" będąca swoistym hołdem jaki inni pisarze złożyli autorowi serii o Johnie Carterze