Niedaleka przyszłość, świat, który znamy przestał istnieć. Epidemia grypy zdziesiątkowała niemal całą ludzkość na Ziemi. Przy życiu pozostało jedynie trzy procent dotychczasowej populacji, wśród nich nasz główny bohater. Hig stracił wszystko, co miało dla niego jakąkolwiek wartość oraz znaczenie - kochającą żonę, przyjaciół i to, co składało się na jego życie. Wraz z wiernym psem, który nie opuszcza go ani na krok oraz sąsiadem, dla którego liczy się tylko przetrwanie, wiedzie spokojny żywot na opuszczonym lotnisku. Hangar, w którym mieszka to jego nowy dom i miejsce, do którego może wracać.
Dzięki starej Cessnie, Hig patroluje z powietrza obrzeża lotnisku i pobliskie tereny, ostrzegając przed zbliżającymi się niebezpieczeństwami i dając znać drugiemu mieszkańcowi lotniska – Bangleyowi. Samolot służy mu również do okresowych wypraw w góry oraz pobliskie lasy, by, choć na chwilę poczuć i poudawać przed samym sobą, że świat jest taki sam i nic się nie zmieniło. Nadzieja odżywa na nowo, gdy w radiu słyszy przypadkową transmisję z innego lotniska. Gdzieś tam może być życie, które stracił i którego tak pożąda. Hig udaje się na wyprawę, dalej niż sięga bak jego Cessny oraz obszar, po którym dotąd się poruszał. Podróż wystawi go na próbę i będzie musiał zmierzyć się z czymś, co całkowicie go odmieni, na lepsze albo na gorsze.
Postapokalipsa i wszystko, co z nią związane od lat stanowi jeden z popularniejszych tematów wykorzystywanych przez twórców, zarówno pisarzy jak i scenarzystów filmowych. Zmieniający się krajobraz obecnego świata, rozpatrywany zarówno w kategoriach zmian pogodowych, politycznych, wojskowych i demograficznych stwarza mnóstwo różnych sposobności. Kreowanie rzeczywistości, w której ludzkość stanęło w obliczu zagłady nie jest takie trudne, wystarczy znaleźć odpowiedni katalizator tej apokalipsy – wojna nuklearna bądź biologiczna, inwazja obcych, zombie itp.. Takie działanie wymaga jednak odpowiednich wytycznych, aby wszystko było prawdopodobne i naturalne oraz głównego protagonisty, wokół którego będzie się wszystko ogniskowało.
Peter Heller w „Gwiazdozbiorze Psa” skupia się nie na samej zagładzie ludzkości, ale na jednostkach, które są świadkami jak świat, który znają przestaje istnieć i muszą radzić sobie w całkiem nowej rzeczywistości. Autor pokazuje jak zmienia ich to zachowanie, priorytety i postrzeganie pewnych wartości, wszystko poprzez pryzmat bohaterów o różnych charakterach i sposobie życie, dosyć odmiennych. Hig posiada swój kodeks moralny, stara się przetrwać, ale jednocześnie pozostać sobą, by nie zatracić człowieczeństwa. Bangley to jego przeciwieństwo, człowiek, który bez skrupułów zabija tych, którzy zagrażają lotnisku, niezależnie czy to człowiek czy zwierzę – przetrwać znaczy osiągnąć sukces. Ich relacje to pewnego rodzaju symbioza – każdy coś wnosi do ich małej „lotniskowej” wspólnoty.
"Gwiazdozbiór Psa” to wzruszająca, momentami zabawna i poruszająca do głębi powieść, która porywa, fascynuje i wciąga bez reszty. Heller stworzył książkę o samotności, w świecie zdziesiątkowanym i pustym oraz o utraconej nadziei, która rozpala się na nowo i tym, że czasem trzeba zaryzykować wszystko by na nowo zacząć żyć. Mocna i przejmująca proza, w której znajdziemy chwile, w którym trzeba się skupić i takie, które pozwalają na rozprężenie, momenty trzymające w napięciu i takie niepozwalające na przerwanie lektury, i zniknięcie tego czegoś, co sprawiło, że lektura nas wciąga. Są chwile smutne, jest przemoc, zwątpienie i brak wiary, ale i chwile radosne, pełne satysfakcji i spełnienia.
Książka Hellera to całkiem sprawnie nakreślona historia, przy użyciu ciekawych środków - autor żongluje konstrukcją zdań, interpunkcją i słownictwem. Do tego mamy ciekawe dialogi, świetnie oddające klimat świata ukazanego w książce i relacje pomiędzy bohaterami. Zwroty i przełomy kształtują rzeczywistość w dobrym i tym gorszym kierunku, ale mimo to czytamy i chcemy poznać jak to wszystko się rozwinie. Słowa, jakich używa Heller mają duże znaczenie i siłę oddziaływania, potrafi przy użyciu tylko kilku z nich przekazać coś istotnego i ważnego, jakąś wartość czy prawdę, nawet najprostszą, ale tak znaczącą w danym momencie. Idealnie zrównoważony tekst, w którym widzimy przemianę Higa i drogę, którą musi przejść oraz to, co musi poświecić by zyskać coś nowego.
Powieść "Gwiazdozbiór Psa" to pozycja dosyć specyficzna, w której bardziej istotne jest ukazanie jednostki na tle katastrofy i tego jak sobie z nią radzi, niż świata w którym rozgrywa się akcja. Peter Heller przedstawia studium osoby dotkniętej tragedią, która żyje w nowej rzeczywistości, stara się przetrwać i nie utracić swojej osobowości. Książka wciąga, a przystępny język i ciekawie poprowadzona fabuła pozwala na dobrą i szybka lekturę. Polecam.
Dzięki starej Cessnie, Hig patroluje z powietrza obrzeża lotnisku i pobliskie tereny, ostrzegając przed zbliżającymi się niebezpieczeństwami i dając znać drugiemu mieszkańcowi lotniska – Bangleyowi. Samolot służy mu również do okresowych wypraw w góry oraz pobliskie lasy, by, choć na chwilę poczuć i poudawać przed samym sobą, że świat jest taki sam i nic się nie zmieniło. Nadzieja odżywa na nowo, gdy w radiu słyszy przypadkową transmisję z innego lotniska. Gdzieś tam może być życie, które stracił i którego tak pożąda. Hig udaje się na wyprawę, dalej niż sięga bak jego Cessny oraz obszar, po którym dotąd się poruszał. Podróż wystawi go na próbę i będzie musiał zmierzyć się z czymś, co całkowicie go odmieni, na lepsze albo na gorsze.
Postapokalipsa i wszystko, co z nią związane od lat stanowi jeden z popularniejszych tematów wykorzystywanych przez twórców, zarówno pisarzy jak i scenarzystów filmowych. Zmieniający się krajobraz obecnego świata, rozpatrywany zarówno w kategoriach zmian pogodowych, politycznych, wojskowych i demograficznych stwarza mnóstwo różnych sposobności. Kreowanie rzeczywistości, w której ludzkość stanęło w obliczu zagłady nie jest takie trudne, wystarczy znaleźć odpowiedni katalizator tej apokalipsy – wojna nuklearna bądź biologiczna, inwazja obcych, zombie itp.. Takie działanie wymaga jednak odpowiednich wytycznych, aby wszystko było prawdopodobne i naturalne oraz głównego protagonisty, wokół którego będzie się wszystko ogniskowało.
Peter Heller w „Gwiazdozbiorze Psa” skupia się nie na samej zagładzie ludzkości, ale na jednostkach, które są świadkami jak świat, który znają przestaje istnieć i muszą radzić sobie w całkiem nowej rzeczywistości. Autor pokazuje jak zmienia ich to zachowanie, priorytety i postrzeganie pewnych wartości, wszystko poprzez pryzmat bohaterów o różnych charakterach i sposobie życie, dosyć odmiennych. Hig posiada swój kodeks moralny, stara się przetrwać, ale jednocześnie pozostać sobą, by nie zatracić człowieczeństwa. Bangley to jego przeciwieństwo, człowiek, który bez skrupułów zabija tych, którzy zagrażają lotnisku, niezależnie czy to człowiek czy zwierzę – przetrwać znaczy osiągnąć sukces. Ich relacje to pewnego rodzaju symbioza – każdy coś wnosi do ich małej „lotniskowej” wspólnoty.
"Gwiazdozbiór Psa” to wzruszająca, momentami zabawna i poruszająca do głębi powieść, która porywa, fascynuje i wciąga bez reszty. Heller stworzył książkę o samotności, w świecie zdziesiątkowanym i pustym oraz o utraconej nadziei, która rozpala się na nowo i tym, że czasem trzeba zaryzykować wszystko by na nowo zacząć żyć. Mocna i przejmująca proza, w której znajdziemy chwile, w którym trzeba się skupić i takie, które pozwalają na rozprężenie, momenty trzymające w napięciu i takie niepozwalające na przerwanie lektury, i zniknięcie tego czegoś, co sprawiło, że lektura nas wciąga. Są chwile smutne, jest przemoc, zwątpienie i brak wiary, ale i chwile radosne, pełne satysfakcji i spełnienia.
Książka Hellera to całkiem sprawnie nakreślona historia, przy użyciu ciekawych środków - autor żongluje konstrukcją zdań, interpunkcją i słownictwem. Do tego mamy ciekawe dialogi, świetnie oddające klimat świata ukazanego w książce i relacje pomiędzy bohaterami. Zwroty i przełomy kształtują rzeczywistość w dobrym i tym gorszym kierunku, ale mimo to czytamy i chcemy poznać jak to wszystko się rozwinie. Słowa, jakich używa Heller mają duże znaczenie i siłę oddziaływania, potrafi przy użyciu tylko kilku z nich przekazać coś istotnego i ważnego, jakąś wartość czy prawdę, nawet najprostszą, ale tak znaczącą w danym momencie. Idealnie zrównoważony tekst, w którym widzimy przemianę Higa i drogę, którą musi przejść oraz to, co musi poświecić by zyskać coś nowego.
Powieść "Gwiazdozbiór Psa" to pozycja dosyć specyficzna, w której bardziej istotne jest ukazanie jednostki na tle katastrofy i tego jak sobie z nią radzi, niż świata w którym rozgrywa się akcja. Peter Heller przedstawia studium osoby dotkniętej tragedią, która żyje w nowej rzeczywistości, stara się przetrwać i nie utracić swojej osobowości. Książka wciąga, a przystępny język i ciekawie poprowadzona fabuła pozwala na dobrą i szybka lekturę. Polecam.
Wiedziałam, że warto sięgnąć po tę powieść, a jeśli i Ty ją polecasz, to chyba trzeba będzie zacząć kombinować i ją zdobyć :) Nie przekonuje mnie jedynie epidemia grypy, ale w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe - najdalej przedwczoraj mówili w radiu o jakimś szczepie wirusa, który opiera się wszelkim kuracjom...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa fabuła :-)
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawa historia ... chyba w niedalekim czasie się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńAle póki co, jeszcze trochę poczekam.