czwartek, 23 czerwca 2011

Antologia „Księga Wojny” [recenzja]

Od niepamiętnych czasów ludzie toczą ze sobą walki. Historia pełna jest okupionych krwią i zniszczeniem konfliktów zbrojnych, które w mniejszym bądź większym stopniu wpłynęły na kształt dzisiejszego świata. Bitwy, starcia i potyczki prowadzono przy użyciu wszelkiej maści środków, jakie oferował dany okres. Pretekstów było wiele i nie zawsze stronami waśni kierowały uczciwość i sprawiedliwe pobudki, niejednokrotnie nastawione były na zysk, poszerzenie granic, zdobycie władzy i wpływów.

„Księga Wojny”, to kolejna już antologia polskiej literatury fantastycznej wydana nakładem Agencji Wydawniczej Runa. Na prawe 500 stronach znajdziemy dziesięć różnorodnych pod względem formy i gatunku tekstów, z których każdy związany jest w jakimś stopniu z wojną i różnymi obliczami, jakie przyjmuje, w mniej lub bardziej dosłowny sposób. Obok pisarzy doświadczonych, takich jak Piekara, Brzezińska czy Ćwiek, mamy również osoby o niewielkim dorobku literackim, jak choćby Paliński czy Nowak. Każdy z autorów do postawionego przed nimi zadania podszedł całkiem inaczej, teksty są zróżnicowane i oryginalne. Sprawia to, że obraz wojny w ich wydaniu jest pełniejszy i bardziej subtelny


Począwszy od czasów starożytnych do wydarzeń rozgrywających się w bliżej nieokreślonej przyszłości, światów alternatywnych, podróży do innych wymiarów i magicznych krain, na anielskich siłach wspomagających cesarza Konstantyna, demonicznych magach i zabójczych maszynach kończąc – każdy Czytelnik znajdzie w zbiorze coś dla siebie, dzięki czemu nie ma miejsca na nudę. Trzeba jednak zaznaczyć, że osoby, które sięgną po antologię z myślą o licznych i rozbudowanych opisach batalistycznych, mogą czuć się nieco zawiedzione. Opisy takie owszem, są, ale w bardzo małej ilości. Wojna jest tu pokazana bardziej jako zjawisko i to jak oddziałuje ono na losy całych narodów, jakie niesie ze sobą skutki i jak wpływa na poszczególne jednostki, ich umysły i emocje.

W głównej mierze Autorzy opierają teksty na motywie II wojny światowej i realiach historycznych, jakie wtedy panowały. Mamy teksty zawierające elementy fantastyczne, ale i takie, w których mamy ich mało albo wcale. Jedynie dwa opowiadania, Brzezińskiej i Piekary, są osadzone w świecie fantasy sensu stricto. Pisarze nie boją się eksperymentować, swoimi pomysłami fascynują, przerażają szokują, ale i rozśmieszają. Historie, jakie poznajemy w trakcie lektury, są przejmujące i smutne, ale jednocześnie widać w nich nadzieję i wiarę w lepsze jutro. Mamy teksty ciężkie, ale i trochę lepsze oraz parodiujące temat zbioru, co pozwala odetchnąć chociaż na chwile. Wydarzenia śledzimy z kilku różnych ujęć, co daje pełniejszy obraz toczącej się opowieści.

Walki nie toczą się tutaj tylko na lądzie, w powietrzu czy na morzu, ale w każdym człowieku na swój sposób. Widzimy wojnę z perspektywy żołnierza walczącego z niewidzialnym bytem zakrzywiającym rzeczywistość czy kobiety czekającej w bezpiecznym zamku na ukochanego ścierającego się z hordą demonów. Mamy obóz koncentracyjny, gdzie koszmar przybiera całkiem nową postać. Słuchamy opowieści dzieci ukrywających się przed maszynami, które opanowały świat, z nadzieją i wiarą w lepsze jutro czekające na powrót przyjaciół. Mamy rzymskich legionistów, stających naprzeciw sił przeciwnika wspomaganych przez świetlistych, demony walczące wespół z aniołami w rozgrywce szalonego nastolatka uważającego się za boga czy chłopaka, przed którym postawiono zadanie uratowania magicznej krainy. Śledzimy wyprawę żołnierzy III Rzeszy w poszukiwaniu tajemniczego człowieka z Hindukuszu. Ironia przeplata się z groteską i czarnym humorem. Nic nie jest pewne, pierwsze wrażenie bywa mylne, a to co kryje się z drzwiami, może nas zaskoczyć.

„Księga wojny” to bardzo sprawnie napisana i co ważne, udana antologia, w której każdy tekst jest jedyny w swoim rodzaju. Większość trzyma wysoki poziom, i mimo że temat przewodni nie należy do łatwych, całość czyta się lekko i przyjemnie. Opisy są sugestywne i niezwykle przemawiają do wyobraźni. Na plus trzeba zaliczyć ciekawe wydanie, przejrzysty, duży format z czytelną czcionką i przykuwającą oko okładką. To książka, którą z czystym sercem mogą polecić nie tylko miłośnikowi militariów, ale każdemu, kto szuka czegoś ciekawego do czytania.
Recenzja ukazała się na portalu:




Książka do kupienia w promocyjnych cenach w księgarni:


 

2 komentarze:

  1. "Księga wojny" czeka u mnie na półce, aż ją zrecenzuję:) Najbardziej jestem ciekawa opowiadania Piekary;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio spotkałam się z o wiele mniej pozytywną recenzją tej książki. Dobrze, że jednak nie wszyscy oceniają ją tylko negatywnie i Twoja recenzja nadal podtrzymuje mnie w postanowieniu sięgnięcia po nią.

    OdpowiedzUsuń